Nasze forum rodzinne

madzialenka0208 · Wysłany: Wto 19:08, 13 Mar 2007 Temat postu: Postaw malca na nóżki

Oczywiście zdrowe i proste! By jednak takie były, musisz o nie odpowiednio zadbać – kontrolować je i pielęgnować. Podpowiemy ci, jak to zrobić, by nigdy nie dokuczały małemu piechurowi.

Już od pierwszych dni życia maleństwa powinnaś troszczyć się o jego nóżki. Błędy w pielęgnacji mogą zaszkodzić stawom dziecka, a źle dobrane buciki zdeformować stópki smyka. Przeczytaj, jak odpowiednio o nie zadbać.

Każde niemowlę powinnien zbadać ortopeda.

PRAWDA. Na badanie do tego specjalisty zgłoś się nie później niż w 6. tygodniu życia maleństwa. Skierowanie na bezpłatną wizytę dostaniesz od pediatry. Zdrowe dziecko w pierwszym roku życia powinno mieć kontrolowane stawy biodrowe trzy razy: około 6. tygodnia życia, w 6-7. miesiącu i gdy już dobrze chodzi (około 12. miesiąca).

Badanie USG bioderek może zaszkodzić dziecku.

NIEPRAWDA. USG nie jest szkodliwe, a dzięki temu badaniu lekarz może bardzo dokładnie zobaczyć ułożenie główki i panewki stawu biodrowego maluszka (jeśli nie pasują do siebie, oznacza to, że maluch ma dysplazję). W wielu krajach to rutynowe badanie przeprowadzane jest u wszystkich dzieci po urodzeniu. Gdy malec skończy trzy miesiące, lekarz może też skierować go na prześwietlenie bioder.

Warto zakładać dziecku dodatkową pieluszkę tetrową.

PRAWDA. To tak tzw. szerokie pieluchowanie. Chodzi o to, by nóżki malca były ułożone jak najszerzej, w pozycji żabki. To świetnie wpływa na stawy biodrowe. Tetrową lub flanelową pieluszkę możesz zakładać na jednorazową.

Dysplazja stawów biodrowych jest nieuleczalna.

NIEPRAWDA. Wcześnie wykrytą wadę można całkowicie wyleczyć, a terapia jest wtedy krótsza niż u starszego dziecka. U niemowląt z dysplazją poleca się szerokie pieluchowanie. Przy dużej wadzie ortopeda zaleca noszenie aparatu rehabilitacyjnego. Założenie go nie jest bolesne, a maluch szybko się do niego przyzwyczaja.

Pierwsze kroki malec musi stawiać w bucikach.

NIEPRAWDA. Do nauki chodzenia wystarczą skarpetki z antypoślizgowymi gumkami na podeszwach. Bez bucików dziecko trenuje mięśnie stóp i lepiej wyczuwa podłoże. Gdy może swobodnie poruszać palcami, łatwiej mu też utrzymać równowagę.

Pierwsze buciki kup, kiedy smyk zacznie samodzielnie chodzić.Siadanie na piętach może zaszkodzić stópkom maluszka.

PRAWDA. Jeśli szkrab skończył roczek, zachęcaj go, by bawił się, siedząc ze skrzyżowanymi nogami. Siadania po turecku nie zaleca się tylko smykom, które mają szpotawe nogi (czyli wygięte pałąkowato w literę „o”), gdyż może to pogłębiać wadę.

Kozaki mogą być o dwa rozmiary za duże na dziecko.

NIEPRAWDA. Każde buciki, również te ciepłe, powinny być najwyżej o rozmiar większe. To wystarczy, by maluszek swobodnie poruszał w nich paluszkami. W zbyt dużych butach stopa nie ma właściwego oparcia, ślizga się wewnątrz buta, a wybrzuszenie na podbicie może uciskać poduszkę przed paluchem.

Buty ortopedyczne są najzdrowsze dla szkraba.

NIEPRAWDA. Noszenie takich bucików może zalecić wyłącznie ortopeda! Ich zadaniem jest odpowiednie naciskanie na stopę, by przywrócić jej prawidłowy kształt. Takie obuwie noszone bez potrzeby może zdeformować zdrowe stópki.

Smyk, który nie umie dobrze chodzić, nie może nosić sandałów bez pięt.

PRAWDA. Buciki z odkrytymi paluszkami również powinny mieć usztywnioną piętkę. Dzięki niej maluszek będzie prawidłowo stawiał stopy w czasie chodzenia.
Przy przewijaniu nie wolno unosić pupy malucha, trzymając go za nóżki.

PRAWDA. W ten sposób możesz uszkodzić delikatne stawy biodrowe smyka. Pupę unoś, wkładając pod nią swoją dłoń, jak szufelkę. Z tego samego powodu nie prostuj też maluszkowi nóżek, zawijając je np. w ciasny becik. Ubieraj malca w luźne śpiochy lub pajacyki, w których może swobodnie poruszać nóżkami.

Jeśli stopa maluszka jest płaska, cierpi on na płaskostopie.

NIEPRAWDA. Sklepienie stópek uwidacznia się dopiero około 4-5. roku życia, kiedy na podeszwach znikają poduszeczki tłuszczyku. Wcześniej zasłaniają one łuk stopy i dlatego też wydaje się ona płaska.

Maluch nie powinien nosić ścisłych skarpet.

PRAWDA. By stopy prawidłowo się rozwijały, nie mogą być niczym skrępowane. Zawsze sprawdzaj, czy skarpetki są dostatecznie rozciągliwe – maluszek powinien swobodnie poruszać paluszkami. To samo dotyczy rajstopek, nogawek śpiochów. Jak najczęściej pozwalaj szkrabowi machać bosymi nóżkami. Przykrywaj go lekką kołderką, nie zawijaj ciasno rożkiem.

Beczułkowate nóżki u niemowlęcia nie są wadą.

PRAWDA. Nogi większości maluszków mają pałąkowaty kształt – gdy smyk złączy stópki, między kolanami powstaje duża owalna szpara. Do drugich urodzin powinny się wyprostować. Jeśli są nadal wygięte, a smyk stawia stopy do środka, zgłoś się do lekarza. Prawdopodobnie cierpi na szpotawość kolan. Wadę tę można skorygować ćwiczeniami.

Dziecko może chodzić w bucikach po rodzeństwie.

NIEPRAWDA. Buty dopasowują się do kształtu stóp. Jeśli wcześniej nosiło je inne dziecko, mogą zdeformować prawidłowo ukształtowane stopy smyka.

Zdrowe nóżki dają się odwodzić do boku.

PRAWDA. Jeśli w czasie przewijania lub mycia maluszka masz problemy z odwiedzeniem jego nóżek, koniecznie powiedz o tym lekarzowi. Być może smyk cierpi na dysplazję stawu biodrowego.

Gdy malec wypina brzuszek przy chodzeniu, ma skrzywiony kręgosłup.

NIEPRAWDA. Taka postawa u małych dzieci jest normalna. Narządy jamy brzusznej są ciężkie, a mięśnie jeszcze słabe, dlatego „najpierw idzie brzuszek, potem dziecko”, a kręgosłup jest wygięty w odcinku lędźwiowym.

Maluch, który stawia pierwsze kroki, może chodzić jak kaczka.

PRAWDA. Dopóki dziecko nie nabierze wprawy w chodzeniu i nie pozbędzie się pieluchy, kołysanie się na boki jest czymś naturalnym. Malec stara się w ten sposób utrzymać równowagę. Szkrab może też stawiać stópki nieco do środka lub na boki.

Jak kupić idealne buciki?

Przede wszystkim idź do sklepu razem z maluszkiem – patyczek nie wystarczy. Smyk musi sam przymierzyć kamaszki, ponieważ jego stópki mogą różnić się długością, ważna jest też ich szerokość oraz wysokość podbicia. Dobre butki mają:

ROZMIAR O NUMER WIĘKSZY OD STOPY. Tylko o jeden! Między dużym palcem a końcem bucika powinna być odległość około ośmiu milimetrów.
SZEROKI I WYSOKI NOSEK. Palce nie mogą być ściśnięte przez bucik, maluszek powinien je swobodnie podkurczać i rozprostowywać.
WYŻSZĄ CHOLEWKĘ. Musi sięgać ponad kostkę, by nóżka dziecka była trochę usztywniona. To ułatwi mu bezpieczne stawianie kroków. Cholewka nie może być jednak zbyt wysoka i ciasno zapięta, by nie krępować ruchów kostki.
MIĘKKĄ WYŚCIÓŁKĘ. Powinna być dobrze wyprofilowana i mieć anatomiczny, dostosowujący się do stopy kształt.
ELASTYCZNĄ PODESZWĘ. Musi być dość gruba i koniecznie antypoślizgowa. Bucik powinien być miękki na linii zgięcia palców, tylko wtedy maluszek będzie mógł chodzić w sposób naturalny.
WYGODNE ZAPIĘCIE. Dobre są i sznurowadła, i rzepy. Zwróć uwagę, czy buciki dają się bez trudu wkładać i czy zapięcie na pewno dobrze „trzyma” kostkę.
ODDYCHAJĄCY MATERIAŁ. Najlepiej gdy są wykonane ze skóry, gore-teksu lub nubuku. W butach zrobionych ze sztucznego tworzywa nóżki malca mogą się pocić.
USZTYWNIANY ZAPIĘTEK. Tylko taki pomoże maluszkowi w odpowiednim ustawieniu stopy w czasie chodzenia.