Forum Nasze forum rodzinne Strona Główna Nasze forum rodzinne
Jedno ci mówię z całą pewnością: życie może być krótkie albo długie, lecz ważne jest, w jaki sposób je przeżywamy.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ile trwa poród?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze forum rodzinne Strona Główna -> Wszystko o porodzie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madzialenka0208
Administrator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Pon 17:28, 12 Mar 2007    Temat postu: Ile trwa poród?

Zbliża się wielkimi krokami, a pytań z nim związanych jest coraz więcej: co się Wydarzy, jak długo będzie trwał, czy można go jakoś skrócić... Wasze wątpliwości rozwiewa prof. Ewa Dmoch-Gajzlerska z Akademii Medycznej w Warszawie.

Jestem drobnej budowy, mam wąską miednicę. Czy to znaczy, że będę rodziła ciężko i długo?
To już historyczny, nie mający pokrycia w rzeczywistości pogląd. Dziś wiemy już, że budowa ciała nie ma decydującego wpływu na przebieg porodu. Wszystko zależy od tego, na ile więzadła macicy są rozciągliwe i czy główka dziecka jest w stanie wpasować się w kanał rodny. Czas porodu zależy od tego, na ile silne i regularne są skurcze. Wielkość miednicy ma znaczenie tylko, gdy dziecko jest zbyt duże. Wtedy trzeba się liczyć z koniecznością cesarskiego cięcia.

Czy mogę poprosić lekarza o podanie oksytocyny, by przyśpieszyć poród?
Podanie kroplówki z oksytocyną ma na celu ustabilizowanie tempa i siły (ich nasilenia i długości) skurczów. Podaje się ją też, gdy odpłynie płyn owodniowy, mija 10-16 godzin, a poród nadal się nie zaczyna. Decyzja o jego wywołaniu ma ochronić płód przed ewentualnym zakażeniem. Podaje się ją też w drugim okresie porodu, jeśli słabną skurcze, a główka dziecka znajduje się już w kanale rodnym i trzeba pomóc maluchowi. Nie należy natomiast podawać oksytocyny, gdy poród przebiega prawidłowo. Może to bowiem doprowadzić do tak silnych skurczów, że nastąpi pęknięcie macicy, lub do tak długotrwałego porodu, że skutkiem będzie niedotlenienie płodu.

Moja mama urodziła mnie w godzinę po dotarciu do szpitala. A babcia ją w domu, zanim przyjechała karetka. Czy i ja będę tak szybko rodziła?
Takie szybkie porody zdarzają się kobietom, które mają bardzo rozciągliwe mięśnie i więzadła miednicy. Jednak przekonanie, że ich poród odbywa się błyskawicznie, jest złudzeniem. Po prostu nie zauważają sygnałów, oczekując bardzo silnych skurczów. Zwykle odczuwają je, gdy rozwarcie jest już około 7-8 cm. I zaczyna się panika: bieganie po domu, by zabrać najpotrzebniejsze rzeczy, szybka jazda samochodem. A to jeszcze nasila czynność skurczową.
Co do poglądu, że kobiety z jednej rodziny (matka, córki, siostry) rodzą w podobny sposób, nie ma przekonujących danych. Nasze matki inaczej się odżywiały, prowadziły odmienny tryb życia, zwykle też wcześniej zachodziły w ciążę. Jeśli więc ktoś ma w rodzinie „męczennice”, które rodziły przez trzy doby, nie ma powodu się nastawiać, że i nas czeka to samo. Pierwsze dziecko drogami natury rodzi się około 12-14 godzin, drugie 8-10.

Bardzo boję się długotrwałego bólu, ale podobno znieczulenie wydłuża poród?
Podanie środka znieczulającego ma wyłączyć ból, ale nie czucie. Jeśli jest dobrze wykonane, rodząca czuje skurcze, może chodzić, kucać czy przybierać inne pozycje. Bywa jednak, że otrzyma zbyt dużą dawkę lub jej organizm wolniej wchłania lek, wtedy może dojść do spadku tempa porodu. Jeśli przerwa nie jest zbyt długa, poród może nadal odbywać się w sposób całkowicie naturalny.
Wyjątkowo potrzebna jest pomoc: użycie vacuum (próżnociągu), kleszczy czy zrobienie cięcia. Zwykle jednak znieczulenie przyśpiesza rozwarcie szyjki macicy i znacząco skraca czas porodu.
Chodzę do szkoły rodzenia, uczę się oddychania i relaksacji. Czy to wystarczy, by opanować ból?
Z pewnością świadoma współpraca z położną i lekarzem przyczynia się do tego, że poród przebiega sprawniej. Dlatego warto uczyć się tego typu technik i stosować je. Szkoła rodzenia ma też tę zaletę, że uczy prawidło przeć, co przydaje się w drugim okresie porodu. Nie bez znaczenia jest, że przygotowuje do tego wydarzenia oboje rodziców. Wsparcie męża czy innej bliskiej osoby sprawia, że wszystko przebiega szybciej. Jednak, jeśli kobieta czuje, że to jej nie wystarcza, powinna poprosić o znieczulenie. Nie ma sensu cierpieć tylko dlatego, żeby było „naturalnie”.

Mój lekarz zdecydował, że urodzę przez cesarskie cięcie. Jak długo trwa taki poród?
Około godziny. Jednak do szpitala należy zgłosić się dzień wcześniej na czczo lub tego samego dnia wcześnie rano, żeby zostać do takiego porodu odpowiednio przygotowaną. Jeśli ma być podane znieczulenie zewnątrzoponowe lub podpajęczynówkowe do kręgosłupa, kobieta godzinę, pół przed zabiegiem dostaje kroplówkę z odpowiednimi płynami. Musi być odpowiednio nawodniona, by lek znieczulający łatwo się rozchodził, a przestrzenie międzytkankowe były luźniejsze. Sam zabieg, łącznie ze zszyciem, trwa od 30 minut do godziny. Tyle czasu zajmuje przygotowanie zespołu, umycie brzucha, wykonanie cięcia, wyjęcie dziecka i zszycie.
Potem mama trafia do sali poporodowej na obserwację. Już wtedy może być z dzieckiem. W pierwszej, tzw. zerowej dobie jej stan zdrowia jest cały czas pod kontrolą. W tym czasie powinna pierwszy raz wstać, może też sama zajmować się dzieckiem.

Położna zachęcała mnie do kucania, korzystania z piłki i prysznica. Czy to pomaga?
Po to są te udogodnienia, by z nich korzystać. Prysznic łagodzi ból, ale też rozluźnia mięśnie. Wiszenie na drabince lub kucanie sprzyja lepszemu rozwieraniu się szyjki macicy, bo pozycja wertykalna (pionowa) jest bardziej naturalna niż pozioma, czyli leżąca. Dlatego także dla lekarza i położnej jest lepiej, gdy rodząca jest aktywna. Poród wtedy przebiega sprawniej i jest zdecydowanie krótszy.

W moim szpitalu mogę rodzić w wannie. Podobno w ten sposób urodzę łatwiej i szybciej?
Istotnie woda ułatwia, a przez to przyśpiesza akcję porodową. W wodzie mięśnie są rozluźnione, inaczej postępuje też rozwarcie. Dzięki temu rodząca odczuwa mniejszy ból towarzyszący skurczom. Z wanny można korzystać w pierwszym okresie albo odbyć w niej cały poród. Dziecko wtedy rodzi się do wody (zostaje wyjęte po około minucie od opuszczenia kanału rodnego).
W większości naszych szpitali możliwe jest korzystanie z wanny tylko do momentu rozpoczęcia drugiego okresu, czyli porodu właściwego. Mama opuszcza wannę, a maluch rodzi się „na lądzie”, czyli łóżku porodowym.

Lekarz uprzedził mnie, że pod koniec porodu zostanie użyty próżnociąg. Słyszałam jednak, że to wcale nie skraca porodu. Czy to prawda?
Użycie vacuum ma pomóc w wydostaniu się dziecka z kanału rodnego. Nie ma więc wpływu na pierwszy, najdłuższy okres porodu, ale nieco skraca drugi. Próżnociągu używa się, gdy widoczna jest już główka dziecka. Żeby maluch się urodził, zwykle potrzebne są jeszcze kilkakrotne skurcze parte, które zastępuje właśnie vacuum. Tu wystarczy jeden, dwa ruchy próżnociągiem, by maluch cały i zdrowy znalazł się poza ciałem mamy. Po takim zabiegu ma lekko obrzękniętą główkę, ale ta „pamiątka” zanika po jednej, dwóch dobach.

W ciąży przytyłam prawie 30 kg. Czy będę dłużej rodziła?
Jeśli tyle przytyje kobieta mierząca 180 cm i ważąca 100 kg, to taki przyrost wagi nie ma specjalnego wpływu. Jeśli jednak te 30 kg przybędzie ciężarnej, która ma 160 cm i wcześniej ważyła 50-60 kg, to poród będzie trudniejszy. Bo kobieta jest jak napompowany balon. Trudno jej się ruszać, a co dopiero wpływać (wstrzymując czy inicjując parcie) na pracę osłabionych mięśni, które nie napinają się na tyle, by skurcze były odpowiednio mocne. Z takiej ciąży zwykle rodzi się małe i słabe dziecko. Ono także nie ma dość siły, by szybko się przecisnąć przez kanał rodny. Dlatego otyłe kobiety znacznie częściej niż szczupłe dostają kroplówkę z oksytocyną.

Jak długo trwa poród

Rodząc drogami natury, przygotuj się na to, że przy pierwszym dziecku zajmie ci to około 12-14 godzin, przy drugim tylko 8-10. W zależności od tego, jak odczuwasz ból, dla ciebie „zacznie się” on wcześniej lub później.


1 okres – liczy się od momentu wystąpienia regularnych skurczów do pełnego rozwarcia, czyli 10 cm. Trwa to około 8-10 (4-6) godzin.
2 okres – zaczyna się, gdy główka ustali się, czyli zacznie napierać na kanał rodny, aż do opuszczenia go przez dziecko. Przy pierwszym porodzie zajmie ci to 15-60 minut, w wyjątkowych przypadkach 2 godziny.
3 okres – to czas między przecięciem pępowiny a urodzeniem łożyska. Masz chwilę, by zobaczyć dziecko i podać mu pierś. Czeka cię jeszcze jeden wysiłek:macica musi kolejnymi skurczami urodzić łożysko. Zajmie ci to 20-30 minut.
4 okres – następne dwie godziny, jeśli poród przebiegł bez zakłóceń, lub cztery, gdy użyto kleszczy czy vacuum, spędzisz w sali porodowej na obserwacji. Dopiero po zwiezieniu z bloku położniczego twój poród się skończy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
misiak80




Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:21, 20 Mar 2007    Temat postu:

Mój pierwszy poród trwał 7 godz. 1 okres: 6.50, 2 :10 min., drugi natomiast 1 okres: 3 godz, 2: 10 min. Są to czasy, które liczą sie w szpitalu, bo w domku czułam skurcze juz wcześniej. Przy drugim porodzie w ogóle było smieszne to, że na izbie wylądowałam ze skurczami co 5 min, ale na ktg wychodziły słabiutko i do tego tylko 1 cm rozwarcia, wiec desłano mnie na patologię. Po 2 godzinach z silnym bólem i skurczami co 2,3 min. doczłapałam się do dyżurki prosząc o jakieś znieczulenie ( w ciąży zarzekałam sie, że nic nie wezmę). Lekarz mnie znowu zbadał i stwierdził, że mam 2 cm, no ale skoro się domagam to mnie odeśle na porodówkę. Na szczęście położna była super i kiedy jej powiedziałam, że miałam robioną tzw. wypalankę i ta blizna trzyma jak haczyk, zrobiła mi masaż szyjki, po którym po 30 min. miałam już 7 cm a po kolejnych chwliach juz mogłam przec.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzialenka0208
Administrator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Wto 14:56, 20 Mar 2007    Temat postu:

ojjj... dobrze ze trafilas na mila polozna Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
misiak80




Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:46, 20 Mar 2007    Temat postu:

Jeżeli ma się pozytywne podejście i słucha rad położnych nie jest tak źle, bo w końcu one też chcą żebyśmy urodziły. Dobra współpraca z położną, a poród będzie sprawniejszy, chyba że trafi się koszmarnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Latarnia




Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj. mazowieckie

PostWysłany: Wto 16:52, 20 Mar 2007    Temat postu:

Ja też szybko rodziłam. Pierwszy poród około 5 godzin a drugi 3,5 godziny. Przy czym nie przyszły skurcze tylko juz na maksa w 42 tygodniu podano mi oksytocynę. I ruszyło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzialenka0208
Administrator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Wto 21:39, 20 Mar 2007    Temat postu:

brr ja na sama mysl o porodzie mam gesia skorke ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Latarnia




Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj. mazowieckie

PostWysłany: Śro 8:31, 21 Mar 2007    Temat postu:

madzialenka0208 napisał:
brr ja na sama mysl o porodzie mam gesia skorke ;p
pamiętam miałam tak samo, ale jak dochodziłam do 36 tygodnia to wszystko się zmieniało. Chyba dletego że już człowiek jest zmęczony brzuszkiem, ciążą..i chce tylko swojego ciała, mimo ze noszenie babla pod sercem jest bardzo miłe. A w 41 tygodniu to marzyłam o porodzie ..hahah Embarassed

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dar_on




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: opolskie

PostWysłany: Śro 12:14, 21 Mar 2007    Temat postu:

Moja żonka do porodu była nastawiona bardzo pozytywnie cieszyła się na sama myśl ze czekamy na dziecko i ze będzie to pierwszy nasz potomek którego tak bardzo chcieliśmy.
Cała ta niemiła atmosfera jaką probowali wprawić ludzie o poród jest trudny to boli ja bym nie chciała juz rodzic ja bym poszła na cesarke poród tylko z znieczuleniem to okropnie boli napewno w jakiś tam sposób wpłyneło na moja zonke ale nie przejeła się tym bardzo i na sale porodowa wchodziliśmy z usmiechami na ustach 1 raz na sale weszlisy w sobote podali oxytocyne ktora nic nie pomogła w nocy zonka poszla spac do swojego pokoju w szpitalu w niedziele rano powtorka oxytocyna i leżenie na łozku do godziny 20 miła juz dosc lekaz powiedził ze o 21 bedzie cesarka nic ztego o godzinie 20:55 urodzila silami natury i radość na jej twarzy była przeogromna z tego ze urodził sie chlopiec dla ktorego mieliśmy już imie GABRIEL teraz ma 2 miesiace dokladnie dzisiaj


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzialenka0208
Administrator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Czw 21:05, 22 Mar 2007    Temat postu:

to slodziutki maluszek napewno z niego;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia




Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 11:12, 23 Mar 2007    Temat postu:

Ja na porodówkę pojechałam prosto z pracy (zajechałam tylko do domu po torbę). jak położyli mnie na porodówce to trwało to 3,5 h. Myslałam, że edzie gorzej. Mi się nawet spać chciało (bo wstałam o godz. 5 rano do pracy). Trzeba się tylko nastawić pozytywnie Wink.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze forum rodzinne Strona Główna -> Wszystko o porodzie
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin